Pielgrzymka parafialna na Litwę.
W tym roku pielgrzymką parafialną udaliśmy się na
Litwę.
Rozpoczęliśmy podróż od wizyty w Toruniu. Tam podziwialiśmy przepiękną Starówkę , byliśmy w Muzeum Piernika - gdzie każdy z nas miał okazję własnoręcznie upiec piernik , który na pamiątkę zabraliśmy ze sobą. Byliśmy również z krótką wizytą na ul. Żwirki i Wigury , tj w Radiu Maryja gdzie mogliśmy na własne oczy zobaczyć to dzieło , które wspaniale się rozwija.
Następnym przystankiem był Malbork. Zamek Krzyżaków do dziś zachwyca swoim majestatem i rozmachem z jakim został wybudowany. Wszystkie komnaty i inne miejsca , które oglądaliśmy zadziwiają myślą techniczną ówczesnych budowniczych - tam przekonaliśmy się na własne oczy , że centralne ogrzewanie jest wynalazkiem znacznie wcześniejszym niż nam się wydaje.............
W tym samym dniu dotarliśmy do Gietrzwałdu - to tam Maryja ukazawszy się dziewczynkom w czasie zaborów rozmawiała z nimi po polsku ...... Jedyne objawienie Maryjne na ziemiach polskich , które zostało zatwierdzone przez Stolicę Apostolską jest przepięknym miejscem , którego nie mogliśmy przecież ominąć.....
Potem była już 'prosta droga' o Wilna.
Trudno opisać co czuliśmy będąc już na miejscu .Każdy z nas miał swoje wyobrażenie o tym mieście i myślę , że każdy zabrał stamtąd 'swoją cząstkę'.
Eucharystia przed samym obrazem MB Ostrobramskiej była punktem kulminacyjnym - bo czego więcej pragnąć , jak właśnie pokłonić się Ostrobramskiej Pani, Każdy zostawił jej swoje sprawy i mogliśmy spokojniej zwiedzać miasto.
Na każdym kroku odkrywaliśmy różne piękne zakątki i uroki Wilna. Odwiedziliśmy Muzeum Adama Mickiewicza - miejsce gdzie powstawał poemat "Grażyna" , celę Konrada - rekonstrukcję celi w której więziony był Mickiewicz za przynależność do Filomatów (oryginalna cela nie jet dostępna) , Uniwersytet Wileński (dawniej Uniwersytet im.Stefana Batorego) , miejsce w którym mieszkała i pracowała s.Faustyna (tam spisała Koronkę do Bożego Miłosierdzia) , cmentarz na Rossie i wiele innych miejsc , których nie sposób tu wyliczyć.
Następnym etapem pielgrzymki były Troki gdzie po zwiedzaniu pięknego zamku mieliśmy możliwość spróbowania miejscowego specjału - tutejszych pierogów o nazwie 'karaimy'. Kolejnym etapem podróży po Litwie było Kowno. Tu również odkryliśmy ślad Adama Mickiewicza - tu po studiach pracował jako nauczyciel. Po zwiedzaniu starówki autokarem powróciliśmy do kraju na nocleg.
Ostatnim etapem naszej pielgrzymki było sanktuarium w Studzienicznej, do którego dostaliśmy się drogą wodną , tj. popłynęliśmy Kanałem Augustowskim co dało nam możliwość podziwiania piękna tych okolic. Choć było trochę zimno (rejs rozpoczynał się o godz.9.00 a w nocy był przymrozek) i przydały się czapki i szaliki to jednak byliśmy zadowoleni.
Do Bystrzycy dotarliśmy w godzinach nocnych pełni wrażeń i szczęśliwi , że dane nam było zobaczyć i 'dotknąć' tych wszystkich miejsc.
Agnieszka Bednarczuk